Obsesja piękna. Jak kultura popularna krzywdzi dziewczynki i kobiety

Obsesja piękna to nie tylko tytuł książki. Jest to codzienność i sposób życia dużej części społeczeństwa ( i nie są to oczywiście wyłącznie kobiety ). Autorka ujmująco i szczerze opisuje, jak taki rodzaj obsesji przekłada się na życie codzienne oraz jaki ma wpływ na zachowania i psychikę człowieka.
Przedstawione w książce historie oraz żywe przykłady osób, które przez wiele lat były owładnięte obsesyjnym zwracaniem uwagi na wygląd swój oraz innych, wprowadzają czytelnika w świat, który być może nie jest, a może jest jemu doskonale znany.
Obecnie niezwykle rozwinięta propaganda sztucznie uzyskanego wizerunku piękna wciąga ludzkość w obłęd i zatracenie.
Bo do czego innego jak nie do zguby, może prowadzić tak maniakalna chęć bycia lepszym tylko na podstawie własnego wyglądu ? Niestety obecnie zewsząd docierają do nas poprawki własnej naturalnej urody. Dostrzec można to zjawisko nie tylko poprzez medycynę estetyczną czy operacje plastyczne, ale również poprzez wszystkie filtry używane przy udostępnianiu swojego życia w media społecznościowych. Zakłamane życie na pokaz może mieć bardzo poważne konsekwencje, zwłaszcza wśród młodych ludzi, którzy prawdopodobnie nie potrafią dobrze odróżnić prawdy od fikcji pokazywanej w internecie, czasopismach czy telewizji.
Autorka zwraca uwagę na sztucznie wykreowane postaci, które młode pokolenie bierze sobie za przykład. Nastolatki pragną utożsamiać się ze swoimi idolami, zapominając o tym, że ich nieziemsko piękna i gładka cera czy płaski brzuch to bardzo często efekt fotograficznych sztuczek.
Wielokrotnie nagradzana profesor psychologii Renee Engeln, nakreśla ogrom problemu jak obsesja piękna dramatycznie wpływa na młode dziewczynki oraz dojrzałe kobiety. Autorka stara się, przy tym pokazać, jak obecnie postrzegane są kobiety oraz uprzedmiotowione przez współczesną kulturę. Zdecydowanie sprzeciwia się takiej postawie oraz nakłania czytelników do refleksji nad własnymi wartościami.
Wygląd zewnętrzny to nie wszystko, to wręcz niewiele jeśli to wnętrze człowieka nie jest piękne.

Obsesja piękna to nie tylko tytuł książki. Jest to codzienność i sposób życia dużej części społeczeństwa ( i nie są to oczywiście wyłącznie kobiety ). Autorka ujmująco i szczerze opisuje, jak taki rodzaj obsesji przekłada się na życie codzienne oraz jaki ma wpływ na zachowania i psychikę człowieka.
Przedstawione w książce historie oraz żywe przykłady osób, które przez wiele...

Ważny reportaż, szczególnie dla płci pięknej, która padła ofiarą manii idealizowania przez media aparycji kobiet. Warto dzielić się z wiedzą z książki z młodym pokoleniem, dla którego naturalne jest dążenie do osiągnięcia nieosiągalnego piękna. Nieosiągalnego, bo oczekiwania, jakie musi spełnić kobieta, by zostać uznaną za ,,piękną” są nierealne, zawyżone i nieludzkie. Przede wszystkim jednak, dążenie do tych ,,standardów piękna” tak naprawdę uniemożliwia kobietom rozwój, skupienie się na tym, co dla nich jest istotne w życiu.
Oto jedne z moich ulubionych cytatów z książki:
,, Nie krytykujmy kobiet za to, ze chcą go [kanon piekna] osiągnąć, skoro wszystkie odbierane przez nie komunikaty przedstawiają piękno jako klucz do szczęścia. Nawet jeśli istnieje niewielki związek pomiędzy wyglądem a poziomem szczęścia, nie ma to wpływu na twoje życie, bo istnieją o wiele ważniejsze czynniki decydujące o szczęściu”.
,, Nie kochasz swojego ciała cały czas, ale doceń na to, co pozwala ci robić. Patrz na siebie w całości, dostrzegając wszystkie elementy. Jedne części siebie lubimy bardziej, inne mniej. Ty widzisz niedoskonałości, ale twoje ciało widzi moc - mięśnie, które pracują tak, jak zostały do tego stworzone - brzuch, który trzęsie się ze śmiechu i oczy pełne zrozumienia dla innych. Nawet jeśli twoje ciało zawodzi cie pod pewnymi względami, pamiętaj o aspektach, w których możesz na nie liczyć, bo nie każdemu to jest dane”
,, Ważne, aby twoim życiem kierowały wyznawane przez ciebie wartości, a nie uwarunkowane kulturowo wymogi <<nieformalnego konkursu piekna>>, którym nigdy dobrowolnie nie zgodziłas sie podlegać”
,, Ceną piekna jest nieustanna obserwacja. Non stop jesteś pod lupą własnego zwierciadła, któremu zależy, aby twoja powierzchowność swietnie się reprezentowała. Ale poświęcając energię tylko na to, nie masz czasu i siły na inne, istotniejsze rzeczy”

Ważny reportaż, szczególnie dla płci pięknej, która padła ofiarą manii idealizowania przez media aparycji kobiet. Warto dzielić się z wiedzą z książki z młodym pokoleniem, dla którego naturalne jest dążenie do osiągnięcia nieosiągalnego piękna. Nieosiągalnego, bo oczekiwania, jakie musi spełnić kobieta, by zostać uznaną za ,,piękną” są nierealne, zawyżone i nieludzkie....

We współczesnym świecie teza postawiona w tytule wydaje się czymś najbardziej oczywistym jednak skala zjawiska ogromnie mnie zaskoczyła. Autorka uświadamia jak łatwo, pomimo dobrych chęci, nawet szczerymi komplementami, można wepchnąć kogoś w samouprzedmiotowienie. Jak bardzo presja na wygląd angażuje mózg, który nie może skupić się na meritum czyli zaangażować intelektualnie w wykonywane zadanie. A co najważniejsze na koniec pojawiają się rady jak się z tym wszystkim uporać. Książkę czyta się szybko, jest lekko napisana. Język nie jest suchy, a jednocześnie nie infantylny. Wyniki badań poprzetykane są rozmowami z kobietami, którym temat opresji piękna jest bliski, a autorka podchodzi do nich z ogromną życzliwością. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić to używanie potocznego znaczenia słowa "waga" w miejscach, gdzie powinno być "masa ciała" - drażni mnie to w książce, której autorka pracuje na uniwersytecie i przywołuje liczne badania naukowe. To nie pogawędka z kumpelą dla zabicia czasu. Podsumowując - uważam, że książkę powinny przeczytać wszystkie osoby pracujące z młodzieżą, czy to w szkołach, czy prowadzące zajęcia sportowe. Polecam wszystkim widzącym problem i chcącym się zatroszczyć o bliskich (książka kładzie nacisk na kobiety ale rady można traktować uniwersalnie) lub poszukującym argumentów dlaczego mówienie osobom z nadwagą: "schudnij" nie działa.

We współczesnym świecie teza postawiona w tytule wydaje się czymś najbardziej oczywistym jednak skala zjawiska ogromnie mnie zaskoczyła. Autorka uświadamia jak łatwo, pomimo dobrych chęci, nawet szczerymi komplementami, można wepchnąć kogoś w samouprzedmiotowienie. Jak bardzo presja na wygląd angażuje mózg, który nie może skupić się na meritum czyli zaangażować...

Genialna książka łącząca zarówno literaturę naukową i doniesienia z badań jak i wywiady ze "zwykłymi" kobietami - tymi, które miały wiele szczęścia opierając się obsesji piękna dzięki wsparciu rodziny, jak i tym, które zostały przez nią pochłonięte, i na których życiu do tej pory odciskają piętno.
Czytając tę książkę można łatwo stwierdzić, że autorka przesadza, uczepia się wyglądu jak najgorszego wątku i chce, żeby za samo mówienie o wyglądzie nakładano kary - a jednak jeśli zastanowimy się jak podporządkowujemy nieraz znaczną część swojego życia kwestii wyglądu, ubioru, naszych kompleksów i narzekania na nie, łatwo zobaczyć, skąd te poglądy wynikają.

Książkę zdecydowanie polecam nie tylko tym, które już są niejako upewnione w swoim poglądzie na piękno, ale przede wszystkim tym, które być może do tej pory nie zastanowiły się jeszcze, czemu czują opór przed wyjściem do sklepu bez tuszu na rzęsach i łapią się co roku na myśleniu o tym, że ich ciała nie są jeszcze gotowe na sezon bikini.

Genialna książka łącząca zarówno literaturę naukową i doniesienia z badań jak i wywiady ze "zwykłymi" kobietami - tymi, które miały wiele szczęścia opierając się obsesji piękna dzięki wsparciu rodziny, jak i tym, które zostały przez nią pochłonięte, i na których życiu do tej pory odciskają piętno.
Czytając tę książkę można łatwo stwierdzić, że autorka przesadza, uczepia...

Tytuł mówi wszystko. Ważny reportaż, gdzie badaczka analizuje zjawisko w oparciu o liczne badania dotyczące urody i jej powiązań z poczuciem własnej wartości. Wskazuje, jak dyskurs medialny, w tym social media kreują młode umysły dziewcząt i mają wpływ na ich rozwój i samoocenę. Warto przeczytać by uświadomić sobie całą presję jakiej poddawane są kobiety, może świadomość pomoże nam coś zmienić.

Tytuł mówi wszystko. Ważny reportaż, gdzie badaczka analizuje zjawisko w oparciu o liczne badania dotyczące urody i jej powiązań z poczuciem własnej wartości. Wskazuje, jak dyskurs medialny, w tym social media kreują młode umysły dziewcząt i mają wpływ na ich rozwój i samoocenę. Warto przeczytać by uświadomić sobie całą presję jakiej poddawane są kobiety, może świadomość...

22/2024. Książkę bardzo dobrze się czyta. Prosty, łatwo przyswajalny język. Tematykę znam już z innych publikacji, jednak nadal znalazłam nowe treści, które mnie zainteresowały. Nie dałam 10, ponieważ myślałam zaczynając czytać, że będzie temat w szerszym kontekście, niż dominującym tutaj ( pewnie 90%) dotyczącym wagi. Polecam.

22/2024. Książkę bardzo dobrze się czyta. Prosty, łatwo przyswajalny język. Tematykę znam już z innych publikacji, jednak nadal znalazłam nowe treści, które mnie zainteresowały. Nie dałam 10, ponieważ myślałam zaczynając czytać, że będzie temat w szerszym kontekście, niż dominującym tutaj ( pewnie 90%) dotyczącym wagi. Polecam.

"Obsesja piękna" to książka, po którą sięgnęłam pod wpływem internetowych polecajek i tak sobie myślę, że bardziej trafiłaby do młodszej mnie. Dorosła "ja" ma już nieco zdrowsze podejście do własnego ciała i lepiej rozumie wpływ kultury na postrzeganie samej siebie, co nie znaczy oczywiście, że udało mi się całkowicie uwolnić od tego, jak otoczenie ukształtowało mój światopogląd. Żałuję jednak, że taka książka nie trafiła do dorastającej Gabi. Że nikt rzeczowo i konkretnie nie wytłumaczył mi kiedyś, że ubrania mają być najpierw wygodne i praktyczne, potem dopiero - ewentualnie - ładne. Że ćwiczenia mają sprawić, że moje ciało będzie w stanie wykonywać coraz więcej przydatnych rzeczy, a nie "czy będę dobrze wyglądać w danych ubraniach" i "czy ktoś mnie zechce, jak schudnę". Engeln pokazuje, że niestety, ten drugi tok myślenia jest głęboko zakorzeniony w dziewczęcych i kobiecych głowach. Środowisko i kultura uczą nas, by stawiać "pięknie" przed "zdrowo" i "sprawnie" - tysiące kobiet poświęcających swoje zdrowie w imię piękna jest tego bolesnym przykładem. Zresztą, też chodziłam na zajęcia sportowe, gdzie instruktorki "motywowały" kursantki hasłami w stylu "bikini body" - o ile bardziej by mnie zmotywowało "nadążysz za swoim facetem na szlaku w górach!" ;).
O ile wiele pojawiających się w "Obsesji piękna" tematów było dla mnie oczywistych i dość powtarzalnych - na szczęście żyjemy w czasach, gdy o akceptacji własnego ciała mówi się coraz więcej (a z drugiej strony bombardowani jesteśmy "idealnymi" wizerunkami celebrytek po photoshopie...). Engeln opowiada jednak o wielu badaniach, eksperymentach i statystykach, które mnie zaciekawiły. Przeraża mnie to, ile czasu i pieniędzy poświęcają kobiety dla wyglądu. Przeraża mnie to, jak bardzo na tym wyglądzie skupia się uwaga ogromnej ilości społeczeństwa. Że od kobiet właściwie "wymaga się" wyglądu, ale często zakłada się jednocześnie, że piękna=głupsza. Z kolei, kiedy kobieta zamiast na wyglądzie skupi się na swoich innych zdolnościach, i tak znajdzie się ktoś, kto sprowadzi jej istnienie tylko do tego, jak wygląda...
Myślę, że dla dorosłej, świadomej swojego ciała i swoich możliwości kobiety "Obsesja piękna" nie będzie w żaden sposób odkrywczą lekturą. Jest to jednak ciekawe, oparte o wiele badań podsumowanie, jak bardzo krzywdzone jesteśmy przez ten społeczny "wymóg wyglądania". Od najmłodszych lat, bo już kilkuletnie dziewczynki, mające okazję usłyszeć ich matki mówiące o potrzebie odchudzania, zaczynają nie lubić swoich ciał. I z wiekiem jest tylko gorzej. Pytanie tylko, czy lektura książki może coś faktycznie zmienić w myśleniu młodej osoby, która dookoła słyszy jednak kompletnie inne komunikaty...?

"Obsesja piękna" to książka, po którą sięgnęłam pod wpływem internetowych polecajek i tak sobie myślę, że bardziej trafiłaby do młodszej mnie. Dorosła "ja" ma już nieco zdrowsze podejście do własnego ciała i lepiej rozumie wpływ kultury na postrzeganie samej siebie, co nie znaczy oczywiście, że udało mi się całkowicie uwolnić od tego, jak otoczenie ukształtowało mój...

7.5⭐️

7.5⭐️

Książka bardzo mnie poruszyła, odnalazłam w niej wiele bliskich mi historii i przemyśleń. Uważam, że książkę powinna przeczytać każda kobieta. Mimo, że nie do każdego trafi to na pewno zasiałoby w każdej z nas ziarno krytycyzmu wobec mediów i przedstawianego przez nie obrazu ludzi, a zwłaszcza kobiet. Po przeczytaniu książki, zapewne jeszcze przez długi czas będę miała wiele przemyśleń i będę wracać do jej fragmentów. Ocenami nie na 10 gwiazdek, ponieważ momentami czułam że autorka się powtarza i zamiast napisać coś wprost, opowiada bardzo dookoła.

Książka bardzo mnie poruszyła, odnalazłam w niej wiele bliskich mi historii i przemyśleń. Uważam, że książkę powinna przeczytać każda kobieta. Mimo, że nie do każdego trafi to na pewno zasiałoby w każdej z nas ziarno krytycyzmu wobec mediów i przedstawianego przez nie obrazu ludzi, a zwłaszcza kobiet. Po przeczytaniu książki, zapewne jeszcze przez długi czas będę miała...

Książka, którą każda kobieta powinna przeczytać.

Książka, którą każda kobieta powinna przeczytać.